Odszedł największy satyryk: 6 listopada zmarł Michaił Żwanecki

Odszedł największy satyryk: Michaił Żwaniecki

Pomysły na sukces /

6 listopada

. Życie celebrytów

Smutna wiadomość dla fanów skrzącego się humoru jednego z najlepszych satyryków okresu radzieckiego i postsowieckiego. 6 listopada 2020 roku zmarł Michaił Żwaniecki, genialny pisarz i aktor.


Ten niezwykły człowiek urodził się jeszcze w 1934 roku, 6 marca. Nic dziwnego, że Michaił umiał robić straszne żarty, bo urodził się w Odessie - uznanej stolicy humoru, która dała światu wielu aktorów pracujących w gatunku komicznym. Niemal co roku (nie licząc sytuacji siły wyższej, jak kwarantanna) w Odessie odbywa się nawet Jumorina - festiwal żartów i śmiechu, na którego koncertach Żwaniecki często występował. W jego rodzinnym mieście wiele osób honoruje talenty rodaka: na cześć Żwańca nazwano bulwar w Odessie, postawiono pomnik z jego wizerunkiem, a nawet wykonano ładną rzeźbę "kot Żwańca".

Pierwsze kroki do sukcesu na scenie Misza stawiał już w latach 50-tych, kiedy to zaczął pisać miniatury satyryczne dla trupy studenckiego teatru. W latach 60. talent młodego satyryka zauważył i docenił główny satyryk ZSRR Arkadij Raikin. Niestety, jego bezczelność i pragnienie szczerości często szkodziły jego karierze komediowej, ponieważ nie wahał się ucinać prawdy, wyśmiewając niedoskonałości systemu państwowego. Jak zauważył sam Raikin, Żwanieckiemu "brakowało dyplomacji". Ale to właśnie odwaga dała mu bezwarunkową miłość wielu fanów.



Satyra była powołaniem Żwańca, napisał setki słynnych miniatur, które wykonywali znani komicy z dawnych lat. Jego żarty stały się "skrzydlatymi" frazami i poszły do ludzi. Tyle że Michaił boleśnie zranił się tym, że nikt nie pamiętał o ich autorstwie, albo przypisywano je wyłącznie tym artystom, którzy czytali jego arcydzieła ze sceny. Ta niesprawiedliwość sprawiła, że Żwaniecki postanowił osobiście wykonać swój materiał.

Publiczność nie od razu zaakceptowała niskiego aktora, który prawie nie robił sobie przerwy od notatek, w przeciwieństwie do innych wykonawców, którzy czytali skecze z pamięci. Jednak jego sposób prezentacji szybko stał się rozpoznawalny i Żwaniecki szybko został pokochany nie tylko w Odessie, ale i poza jej granicami. W jego twórczości szczególnie widoczna była równowaga między śmiechem a gorzkim pokarmem dla myśli z refleksją nad wartościami życia.



Kariera artysty była trudna, ale świetlana. Niestety, został on skrócony w 87 roku życia genialnego pisarza. Michaił Michajłowicz odszedł 6 listopada 2020 roku. Uczcijmy jego pamięć, przypominając wykonania najlepszych żartów Żwańca.
Autor: Mira Kirova Omówienie artykułu
  • Wiadomości gwiazd
  • Wiadomości z
Powiedz znajomym: zaprenumeruj magazyn:
  • Czytaj także
  • Uwagi

Autor

Redakcja "Tele Horse"