Tajemnice Lupy Velez: romanse, depresje, filmy i śmierć w wieku 36 lat

Sekrety Lupy Velez: romanse, depresje, filmy i śmierć na 36

Pomysłów

na

sukces /... Życie celebrytów

Prawdziwa hollywoodzka diva i ulubienica tabloidów ubiegłego wieku. Ciekawskich dziennikarzy można zrozumieć: amerykańska aktorka miała romanse z niemal wszystkimi gwiazdami lat 30-40. Pod jej urokiem znaleźli się Charlie Chaplin, Erich Maria Remarque, John Gilbert, a nawet Johnny Weissmuller. A to nie jest cała lista. Jak można nie rozpowszechniać tego słowa?

Przyszła "meksykańska złość" urodziła się 18 lipca 1908 r. w mieście San Luis Potosi. Jej ojciec był oficerem wojskowym, a matka śpiewaczką operową. Maria Guadalupe Villalobos Velez (pełne nazwisko aktorki) kształciła się w katolickiej szkole w Teksasie. Zadebiutowała w 1924 roku w teatrze w Mexico City, jednak do tej pory występowała tylko jako tancerka. Jej ojciec, co zrozumiałe, zabronił Marii używania nazwiska jako pseudonimu twórczego, więc wybrała nazwisko panieńskie matki.



Daleka, trochę kapryśna i bardzo pewna siebie, Lupe parła do przodu w kierunku swoich marzeń. Po przeprowadzce do Kalifornii zaczęła występować w wodewilu, gdzie a priori nie mogła pozostać niezauważona. Fanny Brice, amerykańska komiczka i piosenkarka, od razu zwróciła uwagę na jasną brunetkę. Odegrała ona niemałą rolę w rozwoju Lupe jako aktorki.



Występując w filmach Gaucho, Lady of the Pavement, Tiger Rose, Hollywood Party, Palooka - Velez znalazła się na liście trzynastu młodych aktorek WAMPAS Baby Stars z wielkimi nadziejami na gwiazdorską przyszłość. I to mogła być prawda, ale niestety Lupe nigdy nie stał się wielką gwiazdą. Prawdopodobnie z powodu jej burzliwego temperamentu. "Meksykański dynamit", jak ją później nazywano, nie potrafiła się uspokoić, zatrzymać, ciągle ganiała z boku na bok, chciała siedzieć na wszystkich krzesłach naraz, co nie jest najlepszą strategią na sukces.



Ale jej kariery z pewnością nie można nazwać porażką. Velez zagrała również w komedii "Meksyk", gdzie była rybą w wodzie. Meksykanin o wyrazistym wyglądzie był trudny do zapomnienia. Aktorka jest jedną z tych gwiazd, których życie osobiste jest bardziej interesujące niż sukcesy twórcze. A ona miała taki, jak prawdziwy melodramat! Lupe była zamężna tylko raz, z aktorem i sportowcem Johnnym Weissmullerem (słynnym Tarzanem tamtych czasów), a praktyka ta nie do końca jej odpowiadała. Ich małżeństwo obfitowało w publiczne skandale - chętnie robili swoje na użytek dziennikarzy. To niesamowite, że para żyła ze sobą przez całe pięć lat!



Lupe była bardzo emocjonalna - czasami zbyt emocjonalna. Słynny aktor filmowy Gary Cooper o mało nie dostał od niej kulki (w tym właśnie momencie próbował uciec do Nowego Jorku przed niestabilną aktorką). I to jest właśnie to, o co chodzi w Lupe. Najwyraźniej przeszło jej przez myśl powiedzenie "najpierw pomyśl, a potem zrób", za które Velez zapłaciła kiedyś wysoką cenę.



Kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży z innym kochankiem Haroldem Mareshem, postanowiła popełnić samobójstwo. Nie byle jak, ale pięknie. Wieczorem zjadła kolację w restauracji, później wróciła do domu, zrobiła sobie makijaż i fryzurę, założyła elegancką niebieską jedwabną piżamę i wypiła pięciogwiazdkowy koniak 75 tabletek silnego środka uspokajającego. Klasycznie zostawiła kartkę z wyjaśnieniem, co zrobiła. Velez nie chciała mieć nieślubnego dziecka, a zasady religijne nie pozwalały jej na aborcję, więc zdecydowała się odejść z dzieckiem.



Potem aktorka epatowała, kładąc się na łóżku i zamykając oczy w oczekiwaniu na śmierć. Była dobrą aktorką, ale niezbyt dobrym reżyserem: Lupe źle obliczyła dawkę i po kilku minutach zaczęła wymiotować mieszanką brandy, tabletek i restauracyjnego jedzenia. Wymiocinami Velez poplamiła swój luksusowy strój i całe łóżko. Gdy biegła do łazienki, poślizgnęła się i uderzyła głową w muszlę klozetową z egipskiego onyksu. Kilka dni później aktorka została znaleziona martwa, krztusząc się własnymi wymiocinami. Jakby życie ją ukarało.

Ten dziwaczny incydent wciąż jest kwestionowany. Niektórzy uważają, że ta historia jest fikcyjna, a Lupe jest niestabilną histeryczką, która za życia cierpiała na częste depresje i faktycznie zmarła z powodu zaburzeń psychicznych.

Tajemnice związane z jej życiem osobistym i śmiercią bardzo przypominają biografię innej amerykańskiej aktorki - legendarnej Marilyn Monroe, która również popełniła samobójstwo w wieku 36 lat. Piękna, utalentowana, nieokiełznana... Po prostu nie mogli znieść kontroli i szumu ze strony prasy, która jest tak głodna sensacji.
Autor: Anastasia Baranova Omów artykuł
  • Historie sukcesu sławnych i bogatych
Powiedz swoim znajomym: Subskrybuj magazyn:
  • Przeczytaj także
  • komentarze

Autor

Redakcja "Tele Horse"