Stare warzywa znów modne - słonecznik bulwiasty i wężymord wracają do łask

Po latach fascynacji owocami i warzywami z importu, zaczynamy wracać do roślin, które były w Polsce jedzone od pokoleń. Na nasze stoły wracają pasternak i patison, ale także bardziej zapomniane warzywa jak choćby słonecznik bulwiasty lub czarny korzeń. Rozkoszujemy się smakiem starych odmian jabłek i pomidorów oraz tradycyjnych śliwek. Warto spróbować, co jadali nasi przodkowie. 

Słonecznik bulwiasty

Słonecznik bulwiasty, czyli topinambur lub karczoch jerozolimski to warzywo dobrze znane w Polsce. Do Europy zostało przywiezione przez Kolumba i podobnie jak ziemniaki stało się popularnym dodatkiem do posiłków. Przez ostatnie dziesięciolecia słonecznik bulwiasty został zapomniany w kuchni jednak po latach wraca na nasze stoły. Dziś słonecznik bulwiasty jest ceniony przede wszystkim ze względu na swoje właściwości zdrowotne. jego regularne jedzenie zapobiega rozwojowi chorób cywilizacyjnych. 

Czy jednak karczoch jerozolimski jest polecany każdemu? Okazuje się że nie! Topinambur przeciwwskazania

  • nie powinny jeść go osoby, które są uczulone na słonecznika bulwiastego,

  • zjedzony w nadmiarze powoduje wzdęcia i dolegliwości żołądkowe - zalecana porcja to ok. 100 g warzywa,

  • sporadyczne jedzenie topinamburu - lepiej jeść go regularnie, ale w niewielkich ilościach.

Słonecznik bulwiasty

Wężymord, czyli skorzonera

Wężymord, nazywany także czarnym korzeniem lub skorzonerą, to warzywa które tradycyjnie zbierane było późną jesienią. Jego częścią jadalną jest korzeń - czarny, przypominający węża, który jest bogaty w substancje odżywcze. Wężymord był jadany w przedwojennej Polsce, po czym po II wojnie światowej odszedł w zapomnienie podobnie jak wiele innych warzyw oraz owoców. Teraz, podobnie jak słonecznik bulwiasty i głąbik krakowski, powraca na stoły polskich miłośników rodzimych warzyw.  

 

 

Autor

Redakcja "Tele Horse"